Były aborcjonista

 

Były aborcjonista stanął na czele jednej z największych w USA praktyk lekarskich służących zachowaniu życia człowieka (pro-life).

 

FAIRFAX, Virginia, 3 marca 2011r. ( LifeSiteNews.com) – W tym tygodniu społeczność pro-life uczciła życie dr Bernarda Natansona, znanego ze swej wielkiej przemiany z czołowego aborcjonisty w dzielnego i autentycznego obrońcę nienarodzonych dzieci.

Umierając, dr Nathanson przypomniał nam o potężnym świadectwie kilkudziesięciu lekarzy, którzy zaniechali działań aborcyjnych i zobowiązali się do udzielania prawdziwej opieki zdrowotnej.

Dr John Bruchalski jest jednym z nich. Były aborcjonista, pięćdziesięcioletni rodowity mieszkaniec stanu Virginia, stał się teraz liderem medycyny służącej obronie życia ( pro-life). Dzięki swojemu wyjątkowemu, niezależnie działającemu w kraju, centrum praktyki medycznej pro life, Tepeyac Family Center, zespół dr Bruchalskiego oferuje bezpieczne schronienie dla matek z zagrożonymi ciążami. Poprzez właściwą opiekę medyczną szanującą naturalne procesy zachodzące w ciele kobiety, prawo do życia nienarodzonego dziecka oraz nieśmiertelność duszy, przywraca matkom nadzieję.

 

„Jak najlepiej można połączyć współczesną medycynę z uzdrawiającą obecnością Jezusa Chrystusa? O to właśnie nam chodzi”- powiedział w wywiadzie dla LifeSiteNews.com.

 

‘Więcej aborcji, to więcej zniszczenia’

 

     Bruchalski, wychowany w pobożnej rodzinie katolickiej, mówi, że zaczął odchodzić od wiary, gdy poszedł do college’u katolickiego. Przesiąkł tam opiniami profesorów oraz kolegów twierdzących, że Kościół Katolicki ulegnie przemianie wraz z postępującą kulturą. Jego nauczanie dotyczące rozwodów, związków homoseksualnych , aborcji oraz antykoncepcji, z biegiem czasu dostosuje się do postępujących wartości kulturowych.

„Przestało to być problemem- mogłeś nadal być wspaniałym katolikiem świadomie odrzucając niektóre z nauk Kościoła”- mówił.

Od czasu, rozpoczęcia studiów w 1983 roku na wydziale medycznym Uniwersytetu Południowej Alabamy (University of South Alabama), antykoncepcja i aborcja wydawały mu się „dobrym sposobem na promowanie pełni zdrowia i szczęścia w życiu reprodukcyjnym kobiety”. Stawiając sobie za cel bycie najlepszym ginekologiem, uczył się różnych metod aborcji, sterylizacji, sztucznego zapłodnienia, które wkrótce wdrożył podczas swojego stażu lekarskiego.

Zaczął mieć jednak wątpliwości. „ Nie widziałem szczęścia, ani radości w klinikach, w których pracowałem”- wyjaśniał. „W miejscach, w których wykonywanych było więcej aborcji, gdzie stosowano więcej antykoncepcji, było więcej zerwanych związków, więcej infekcji, zepsucia i załamań.”

„Nie wiedziałem co robić, ponieważ profesorowie zwykli mówić : „ Cóż, potrzebujemy więcej edukacji, antykoncepcji, większej ilości aborcji, by odpowiedzieć na te pytania.”- dodał.

 

‘Lepszy sposób praktykowania medycyny’

 

     Bruchalski poczuł po raz pierwszy wezwanie do nawrócenia na wiarę, którą posiadał w dzieciństwie, wkrótce po rozpoczęciu swojego stażu, gdy jego przyjaciel przekonał go do wyjazdu do Guadalupe w Meksyku. Mówi, że usłyszał tam wtedy Matkę Bożą z Guadalupe, czczoną przez katolików jako patronkę dzieci nienarodzonych, która spytała go : „ dlaczego mnie krzywdzisz?”

Nie był wtedy jeszcze gotowy do odpowiedzi. „Odsunąłęm te myśli od siebie” - powiedział.

Po dwóch latach, między drugim a trzecim rokiem swoich praktyk lekarskich, jego matka zabrała go na pielgrzymkę do Medziugorja znajdującego się w Bośni i Hercegowinie, gdzie według opinii wielu katolików, od 1981 roku ukazuje się Maryja, Matka Jezusa Chrystusa.

Twierdził, że pielgrzymka obudziła w nim zaszczepioną przez rodziców w dzieciństwie wielką miłość do Jezusa i Maryi. „ Chodziło o tę prostotę przesłań do nawrócenia”- wyjaśnia. „ Miałem też później pewne doświadczenie z kobietą z Belgii, która przyjechała w to miejsce, by modlić się w sprawie ochrony ludzkiego życia. Powiedziała mi, że ma dla mnie wiadomość od Matki Bożej i zaczęła opowiadać mi o moim życiu”.

 

"Zmieniło to moje życie"

 

     Po powrocie do domu oznajmił, że nie może już dłużej dokonywać aborcji, czy sterylizacji, choć podczas rozmowy z LifeSiteNews przyznał ze wstydem, że zajęło mu rok, by w pełni wyzwolić się z tych, prowadzonych przeciwko życiu, zabiegów.

Zaczął czytać dzieła Papieża Jana Pawła II, a zwłaszcza jego przełomowe wypowiedzi na tematy związane z teologią ciała. Zdobywał wiedzę o naturalnym planowaniu rodziny na podstawie nauk dr Thomasa Hilgersa, Couple to Couple League, Mercedes Wilson, (Family of the Americas Foundation) oraz dr Hannah Klaus. Studiował też ekscytujące osiągnięcia w dziedzinie reprodukcji naturalnej, zainicjowane przez dr Hilgersa, założyciela Instytutu Papieża Pawła VI ( the Pope Paul VI Institute for the study of Human Reproduction) w Omaha, w Nebrasce.

„Po powrocie do domu otrzymałem wielką łaskę- i nie chodzi tu tylko o to, że ujrzałem siebie takim, jakim naprawdę jestem, całe życie przeszło mi przed oczami,- ale wreszcie pojąłem, że jest lepszy sposób praktykowania medycyny”- wyjaśniał. „Podejście do tematu zdrowia reprodukcyjnego było skrajnie przeciwne do tego, co głosi organizacja Planned Parenthood. Było to właśnie to, co Matka Boża powiedziała, że będzie moim zadaniem."

 

Tworzenie atmosfery miłości, gdzie aborcja jest nie do pomyślenia.

 

     Swoje wyobrażenie o medycynie urzeczywistnił w założonym z żoną w piwnicy swojego domu Rodzinnym Centrum Tepeyac ( The Tepeyac Family Center). Ta położniczo- ginekologiczna placówka zatrudnia teraz sześciu lekarzy oraz jedną pielęgniarkę, działających na rzecz ochrony życia ( pro life).

Oparte na katolickiej wizji troski o zdrowie, Centrum oferuje praktyki zdrowotne, które szanują naturalny rytm cyklu kobiety oraz świętość ludzkiego życia. Stają w obronie naturalnego planowania rodziny jako przeciwieństwa antykoncepcji. W przypadku niepłodności skupiają się bardziej na leczeniu jej przyczyn niż na stosowaniu zastępczych technologii wspomagających reprodukcję, takich jak zapłodnienie in vitro.

„Wierzymy, że zdrowie opiera się na relacjach społecznych oraz, że jeśli wystarczająco mocno kochamy, możemy stworzyć taką atmosferę miłości, że usunięcie dziecka będzie nie do pomyślenia”- powiedział. „Taka strefa wolna od aborcji”.

„Nasze podejście jest takie: nienawidzimy choroby, ale kochamy pacjentów, szczególnie tych najsłabszych z naszych braci i sióstr”- dodał.

Są jedynym centrum w kraju, oferującym pełną opiekę położniczą dla pacjentów pochodzących z ciąży zagrożonych. Są też otwarci na przyjmowanie osób ubogich. W 2009 roku odebranych zostało ponad 700 porodów. 30 % matek tych dzieci nie było ubezpieczonych.

„Gdy dążyliśmy do tego, by świadczyć płatne usługi, Matka Boża powtarzała: „By móc otrzymać nagrodę, musicie dostrzec ubogiego w waszym codziennym życiu”- powiedział dr Bruchalski. „Jedną sprawą jest próbować zajmować się praktyką lekarską w wersji pro life, a inną starać się dostrzec biednego w swojej działalności na rzecz ochrony ludzkiego życia.”

„Odnowa medycyny będzie dotyczyła zarówno sprawiedliwości społecznej- dostrzeżenie biednego - jak i Ewangelii życia. Chodzi o to, by wypełnione były oba powyższe warunki- nie tylko jeden z nich”- powiedział. „Nie można być jedynie lekarzem zajmującym się naturalnymi spsobami planowania rodziny. Trzeba służyć tym, którym nikt nie służy. Ale jeśli służymy zaniedbanemu poprzez zapewnienie mu wspaniałego leku, który niszczy chorobę, ale kocha pacjenta, to musimy swoją praktykę lekarską oprzeć o zasady naturalnego planowania rodziny.

Rodzinne Centrum Tepeyac (TFC) działa obecnie pod patronatem organizacji o nazwie Divine Mercy Care („Opieka Miłosierdzia Bożego”), która zbiera środki finansowe i , poprzez propagowanie programów edukacyjnych, zwiększa świadomość ludzi. Zakres ich usług obejmuje hospicjum okołoporodowe, a w nadchodzących latach także opiekę lekarza rodzinnego, pediatry oraz psychiatry.

„Najlepiej byłoby gdybyśmy byli miastem na wzgórzu, gdzie byłąby grupę wyspecjalizowanych w różnych dziedzinach osób, które poświęcałyby się leczeniu i uzdrawianiu ciała, duszy i ducha człowieka”- wyjaśnił. „ Gdybyśmy mieli medycynę i system medyczny, w którym człowiek jest szanowany, jako że stworzony został na obraz i podobieństwo Boga”.

Chociaż ich usługi dostępne są dla ludzi różnych wyznań i kultur, to jednak powiedział, że wierzy, iż dzięki medycynie mogą zaoferować pacjentom zdrowie i szczęście, które pozwoli na głębsze odczuwanie sacrum w ich własnym życiu.

 

Dawanie nadziei na życie z dzieckiem

 

     Dr Bruchalski twierdzi, że jego doświadczenie w pracy z kobietami chcącymi dokonać aborcji pokazuje, że należy skupić się na daniu kobiecie nadziei na dalsze życie z dzieckiem a niżeli na sugerowaniu możliwości oddania go do adopcji lub pokazywaniu jej obrazków z rozwojem płodu.

„Możesz pokazać kobietom rozwój płodu, ale wielu z nich to nawet nie wzruszy”- tłumaczył. „ Mają świadomość tego, że płód, niemowlę, nienarodzone dziecko, stanowią przeszkodę w życiu kobiety, skrępują je.”

Kobiety o mentalności praborcyjnej postrzegają adopcję jako „podwójne zło”- twierdził. „ Nie tylko nie jesteś zdolna do bycia matką i zaopiekowania się dzieckiem, ale jeszcze musisz je oddać”- wyjaśnił. „ Nienawidzą tego wyboru, więc aborcja staje się dla nich najlepszym wyjściem, mniejszym złem.”

„Musisz się naprawdę skupić na tym, że po urodzeniu dziecka też jest życie, że jest wyjście z tej kłopotliwej sytuacji”- mówił. „Poznajesz te kobiety w takim momencie ich życia i słuchasz ich bólu, agonii, ich cierpienia, a potem kochasz je tak mocno, że przeprowadzasz je przez to wszystko.”

 

Praktykowanie teologii ciała

 

     Centrum skupia się na realizacji teologii ciała zawartej w naukach Jana Pawła II, o której dr Bruchalski mówił, że była „rewolucyjną dla związków, medycyny i rodzin.”

Powiedział, że w podejściu do medycyny duży wpływ ma to, ”czy wierzysz, że historia z Księgi Rodzaju jest prawdziwa i, że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, oraz, że mężczyzni i kobiety są komplementarni względem siebie- że nie zostaliśmy stworzeni, by być sami- i że nasze ciała przemawiają do nas, oraz że miłość do Boga i bliźniego jest tym, do czego zostaliśmy powołani.”

„Teologia ciała oznacza w medycynie, że masz współpracować z ciałem, nie poskramiać go" - wyjaśniał. „ Powinieneś skupić się na zdrowiu, nie na chorobie. Nie leczyć żądz, lecz chorobę. Nie traktować ludzi przedmiotowo… Nie powinieneś iść do lekarza, który przy pomocy najlepszych technik stworzy najzdrowsze dzieci. Bo jesteśmy czymś więcej niż przedmiotami - jesteśmy ludźmi.”

„Rozwijamy obecnie słowa i język przekładu ( teologii ciała) z religijnego oraz antropologicznego na medyczny i naukowy”- dodał.

 

Głoszenie Ewangelii życia w medycynie

 

     Opieka Miłosierdzia Bożego ( DMC) ma nadzieję, że zainspiruje i poprowadzi innych pracowników służby zdrowia do podjęcia Ewangelii życia w swojej medycznej działalności. W lutym i marcu Bruchalski wraz ze studentami szkoły medycznej ( Medical Students for Life), spędzi dwa tygodnie na wyjazdach do 22 szkół z 19 stanów.

„Aborcja jest w gruncie rzeczy zabiegiem medycznym”- powiedział. „ Musimy zachęcić lekarzy, by uczynili krok do przodu w dziedzinie wiary i stali się przez to takimi, jakich Bóg chciałby widzieć.”

Jego nawrócenie jest dowodem na to, że „ nikt nie jest poza miłosierdziem Bożym. Nikt, nikt!” mówił. „ Dokonywałem aborcji, ponieważ wierzyłem, że jest to mniejsze zło… Zrozumiałem jednak, że po zabiegu ludzie byli bardziej przygnębieni. Aborcja może dawała im chwilę wytchnienia od stresu i napięcia, niestety większość związków rozpadała się po jej dokonaniu.”

„To, co dogłębnie przeniknęło moje serce, to miłosierdzie Boże”.