16 maja 2020 r. Trójprzymierze Serc

TRÓJPRZYMIERZE SERC



1. 13 czerwca 1917 roku Matka Boża powiedziała do Łucji w Fatimie:

„ Jezus chce posłużyć się tobą, abym była bardziej znana i miłowana. Chce zaprowadzić nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Tym, którzy przyjmą to nabożeństwo, obiecuję zbawienie. Te dusze będą przez Boga kochane jak kwiaty postawione przeze mnie dla ozdoby Jego tronu”.

2. Priorytetem dążeń życiowych człowieka winno być jego zbawienie.

3.  Dzieło Odkupienia dokonane przez Jezusa  Chrystusa przyniosło człowiekowi: wybawienie go z niewoli grzechów, uwolnienie  go spod władzy szatana. Jezus także zadośćuczynił Bogu za popełnione zło przez ludzi, „Doprowadził  człowieka  do „dziecięctwa Bożego” i przygotował mu  „mieszkanie” w „Domu Ojca”. Otworzył mu bramy niebios dla zbawionych.

4. Proces odkupienia człowieka jest bardzo skomplikowany i długotrwały. Zaczyna się on od uwolnienia człowieka z grzechów. Następuje potem długofalowe oczyszczenie serca ludzkiego i jego metanoja, aby ostatecznie doprowadzić człowieka do zjednoczenia się  z Bogiem. – a stało się to wtedy, gdy Jezus posłał nam  w darze Ducha Świętego.
Obrazem biblijnym  tego procesu jest wyjście Izraelitów z niewoli Egipskiej, przejście przez ich pustynię, dojście  Narodu Wybranego do „Ziemi Obiecanej”.
W przypadku działalności Jezusa skomplikowany proces zbawczy jest uwidoczniony w Piśmie Świętym etapowo:
 -Jezus rozpoczyna  swoją działalność chrztem w rzece Jordan, w miejscu, gdzie św. Jana Chrzciciel wzywał ludzi do nawrócenia i porzucenia  przez nich grzechów.
-Potem Jezus udaje się  na pustynię gdzie nasz Zbawiciel wskazuje nam (sam Jezus jest człowiekiem doskonałym) na konieczność zmagania się ze słabością, wzrastania w cnotach,  uwolnienia się z wad.
–Następnie Jezus naucza swój Lud:
nauczanie Jezusa ma doprowadzić ludzi do  świadomego przyjęcia przez nich Mądrości samego Boga – w   całej pełni Objawienia. Grzech jest natomiast działalnością człowieka nieposłusznego Bogu inspirowanego natomiast przez siły ciemności.
– Wreszcie męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa jest centralnym Dziełem Zbawczym, dzięki któremu rodzimy się „w duchu i prawdzie” stajemy Dziećmi  Bożymi, uzyskujemy zdolność, aby trwać  w posłuszeństwie Bogu,  Pan nas obdarza mocą oparcia się pokusom szatana.

5. Niektórzy teologowie rozróżniają pojęcie zbawienia od odkupienia. Odkupienie już się dokonało, a trzeba teraz to, co jest obiektywne– odkupienie i już się dokonało w Jezusie Chrystusie przyjąć i wprowadzić w życie. Bóg – z racji tego,  że jest Miłością – nigdy człowieka nie zniewala, nie działa „mechanicznie” i  człowiek musi, świadomie przyjąć to, co Bóg mu ofiarowuje, w tym wypadku dar zbawienia. Musimy wypowiedzieć swoje „ja”, naśladując  przez to Maryję, która zdecydowanie i stanowczo wypowiedziała swoje „Fiat” wobec wszelkich zamysłów Boga wobec Niej. Jeśli chcemy być zbawieni, to musimy przyjąć, dobrowolnie i świadomie to wszystko, co Jezu dokonał dla naszego zbawienia.
 
6. Przez Trójprzymierze Serc możemy zostać doprowadzeni zbawienia.

TRÓJPRZYMIERZE SERC  jest komunią trzech Osób: Jezusa, Maryi i św. Józefa.
-Jezus,   w niepojętej dla człowieka bliskości utaił się w Najświętszym  Sakramencie, udostępniając nam przez to wszelkie owoce zbawienia. Serce Jezusa ukazuje nam centrum  naszego Zbawienia i życia, jakim jest Miłość Boża, „rozlewająca się” w naszym duchowym sercu, obejmująca potem całą naszą  duchowo- cielesną egzystencję.

O, JAK WAŻNY JEST WIĘC NAJŚWIĘTSZY SAKRAMENT W DZIELE ZBAWCZYM CZŁOWIEKA!

- Najświętsza Dziewica Maryja i Jej Serce pełne Miłości.
 Sami gubimy się w świecie, w którym czyha na nas szatan. Nadto mamy wypaczone sumienia, zniewoleni jesteśmy różnymi rzeczami,  mamy „ociemniały” umysł przez różnorakie  światowe błędy. Ponadto łatwo załamujemy się i wciągani jesteśmy w różne  szatańskie pułapki.
Czy  w związku z tym  jesteśmy w stanie przyjąć Boże Zbawienie?  Abyśmy pokonali wszystkie przeszkody i zostali zbawieni potrzebna jest nam Maryja.  Jako nasza Matka, skutecznie prowadzi nas do zbawienia. Jest   przy tym wobec nas bardzo cierpliwa i próbuje nas „zdobyć” dla Miłości Boga i skruszyć nasze „zatwardziałe serca”. Święta Dziewica  przychodzi do nas z macierzyńską miłością i otwiera nasze serca na pokój Chrystusowy. Miłość  Jej jest jedynym instrumentem docierania do naszych serc. Nieustannie jest przy nas i pragnie nas usilnie doprowadzić do Swojego Syna,  Jedynego Zbawiciela świata.

- Św. Józef  jest obecny zawsze w naszym życiu, szczególnie, jeśli poświęciliśmy się Niepokalanemu Sercu Maryi i Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W chwilach szczególnego zagrożenia jego działanie  było i jest wzmożone. Dzięki Jego mądrości, roztropności, niebywałej zdolności odczytywania Słowa Bożego i wprowadzania Go w życie odegrał On wielką rolę w Dziele Zbawczym Jezusa. Jego działalność była  znacząca w okresie dzieciństwa Jezusa, narażonego w tym czasie na różne niebezpieczeństwa.  Wzmożonej działalności św Józefa można się spodziewać w czasach ostatecznych, wtedy będzie wspomagał Kościół i Jego wiernych.

7. Objawienia Matki Bożej Wierzbowej z roku 1649 utwierdzają nas, katolików w przekonaniu, jak ważny jest  dla naszego zbawienia kult Świętej Dziewicy Maryi i Najświętszego Sakramentu – także przyjęcia łaski Trójprzymierza Serc, co dla niektórych mogłoby się – w dzisiejszej rzeczywistości – wydawać sprawą drugorzędną, mniej istotną.

8. Rolnik Pierre Port- Combet porzucił wiarę katolicką na rzecz kalwinizmu i nie pozwolił żonie, katoliczce wychowywać dzieci w duchu wiary rzymsko-katolickiej. 25 marca 1649 roku, w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego, żona jego zamierzała tradycyjnie udać się na Mszę Świętą, natomiast Pierre chciał zademonstrować swoją niechęć do prawd wyznawanych przez Kościół katolicki. Stanął więc przy drodze i  na oczach ludzi idących na Mszę Świętą zaczął podcinać rosnące tam wierzby. Gdy wykonywał tę pracę, w chwili przycinania drzewa wytrysnęła z wierzby krew i to tak obficie, że myślał, że się skaleczył, ale tak nie było. To dziwne, ale zjawisko powtarzało się, kiedy ponownie zaczął  nacinać nożem gałęzie wierzby. Przechodziła tą drogą jego żona i widząc  zakrwawionego męża podeszła do niego, aby mu pomóc. Kiedy powtórzył wcześniej wykonywaną  czynność nacinania drzewa znów – przy żonie– wytrysnęła obficie krew z wierzby.  Przypadkowo pojawił się idący również na Mszę Świętą sąsiad Pierre’a, Louis Caillet. Wysłuchawszy relacji  Pierre'a o całym zdarzeniu wziął nóż i spróbował zrobić, to samo co sąsiad– i krwawienia nie było. Wszyscy jednoznacznie ocenili to zjawisko jako znak wzywający Pierre'a do nawrócenia. Informacja dotarła do władz kościelnych i z polecenia biskupa zebrał się trybunał, który wydał oświadczenie, że Pierre otrzymał poważne ostrzeżenie z nieba. Niestety, nie podjął on żadnych działań ku nawróceniu, gdyż inni kalwiniści starali się go odwieść od tego, a mieli na niego duży wpływ psychiczny.
Ponowił więc pracę w polu, w Uroczystość Zwiastowania  Najświętszej Dziewicy, 25 marca 1656 roku, aby zadowolić tym razem swoich współtowarzyszy w wierze. Tym razem zobaczył w oddali Niewiastę w białej szacie i czarnym welonie, który zakrywał Jej twarz . Ta Niewiasta z wielką szybkością zbliżyła się do Pierre'a i przemówiła do niego. Najpierw ciepło przywitała go, a potem po krótkiej rozmowie zapytała Pierre'a: „Gdzie mieszka ów heretyk, który zranił wierzbę? Czy nie chce się on nawrócić?”
Niewiasta za chwilę stwierdziła, że to Pierre jest tym heretykiem  a potem go ostrzegła: „Pojmij, że koniec twój jest bliski. Jeśli nie powrócisz do prawdziwej wiary zostaniesz strącony do piekła. Jeśli jednak zmienisz swoje przekonania, będę cię chronić przed gniewem Bożym....” Pierre został poruszony tymi słowami Niewiasty i tym razem postanowił wrócić do wiary katolickiej. Pani się stopniowo od niego oddaliła. Za jakiś czas w wigilię Uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Dziewicy Pierre zapadł na ciężką chorobę. Ksiądz z Vinay wysłuchał jego spowiedzi i innowierca wrócił z powrotem na łono Kościoła katolickiego. W Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Dziewicy przyjął Komunię Świętą, a za tydzień zmarł. Jego dzieci też przeszły na katolicyzm. Na polu, na którym objawiła się Matka Boża wybudowano kaplicę a potem jeszcze większy kościół poświęcony Matce Bożej Wierzbowej. Papież Pius IX koronował posąg Matki Bożej, którą tytułowano: Notre-Dame-de-l’Osier (Matka Boża Wierzbowa). [W różnych opracowaniach, relacja  szczegółowych zdarzeń, jest przedstawiana nieco inaczej, ale treści zasadnicze podawane przez różnych autorów są przedstawione podobnie]

To objawienie jest przestrogą  nie tylko dla innowierców, ale także dla tych, którzy lekceważą Najświętszy Sakrament i kult Matki Bożej– ostatecznie też Trójprzymierze Serc. Dlaczego szatan stara się „uderzyć” złowrogą mocą w kult Matki Bożej i Najświętszego Sakramentu. On wie jak ważny jest ten kult jest dla naszego zbawienia.

9. Dlaczego Matka Boża wykorzystała dla nawrócenia innowiercy krwawiącą wierzbę?
Być może dlatego, że w przyrodzie znana jest tzw.  płacząca wierzba, a oryginalna uroda tego drzewa kojarzyła się ludziom ze smutkiem i żałobą. Zwisające witki jak opuszczone bezradnie ramiona i drobne listki w kształcie łez przemawiały do serca i wyobraźni.
Tzw. wierzba babilońska nie pochodzi z międzyrzecza Tygrysu i Eufratu, ale z Chin, a jej nazwa gatunkowa nawiązuje do słynnego biblijnego Psalmu nawiązującego do niewoli babilońskiej:

„Nad rzekami Babilonu -
tam myśmy siedzieli i płakali,
kiedyśmy wspominali Syjon.
Na topolach tamtej krainy
zawiesiliśmy nasze harfy.
Bo tam żądali od nas
pieśni ci, którzy nas uprowadzili,
pieśni radości ci, którzy nas uciskali:
Zaśpiewajcie nam
jakąś z pieśni syjońskich!
 Jakże możemy śpiewać
pieśń Pańską
w obcej krainie?
Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie,
niech uschnie moja prawica!
Niech język mi przyschnie do podniebienia,
jeśli nie będę pamiętał o tobie,
jeśli nie postawię Jeruzalem
ponad największą moją radość" (Ps 137, 1-6)

Tym razem wierzba nie płakała, ale nawet krwawiła. Od razu przychodzą nam na myśl  liczne płaczące krwawymi łzami  figurki Matki Bożej.

10.TRÓJPRZYMIERZE SERC AKT POŚWIĘCENIA

BOŻE, W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNY, OBJAWIŁEŚ NAM W TYCH CZASACH WIELKIE DZIEŁO TRÓJPRZYMIERZA SERC: JEZUSA MARYI I ŚW. JÓZEFA I ZAPROSIŁEŚ NAS DO UCZESTNICTWA W NIM.
ŚWIADOMIE, Z WIARĄ I MIŁOŚCIĄ  PRAGNĘ PRZYŁĄCZYĆ DO WSPÓLNOTY TRZECH SERC: JEZUSA, MARYI I ŚW. JÓZEFA I POŚWIĘCIĆ SIĘ TYM SERCOM.
WIERZĘ O, PANIE, ŻE  W TRÓJPRZYMIERZU SERC: JEZUSA  MARYI I ŚWIĘTEGO JÓZEFA,  ZNAJDĘ SCHRONIENIE PRZED RÓŻNYMI NIEBEZPIECZEŃSTWAMI I BĘDĘ MÓGŁ DOJŚĆ BEZPIECZNIE DO PORTU ZBAWIENIA.
POZWÓL MI O JEZU, WEJŚĆ CAŁYM SERCEM W DZIEŁO TRÓJPRZYMIERZA SERC: JEZUSA, MARYI I ŚW. JÓZEFA.
UPROŚ MI MARYJO ŁASKĘ POZNANIA DONIOSŁOŚCI TEGO WIELKIEGO DZIEŁA.
WSPOMÓŻ MNIE ŚW. JÓZEFIE, ABYM WYTRWAŁ NA DRODZE „PIĘKNEJ MIŁOŚCI” WSPÓLNOTY ŚWIĘTEJ RODZINY.
NAJŚWIĘTSZE, EUCHARYSTYCZNE SERCE JEZUSA  OFIAROWUJĘ SIĘ TOBIE!
NIEPOKALANE SERCE MARYI POŚWIĘCAM SIĘ TOBIE!
PRZECZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA ODDAJĘ SIĘ TOBIE. AMEN!

Orędzie na dziś:

15.03.1984 r. Marija - Medziugorje
„I dzisiaj wieczorem jestem wam, drogie dzieci, w szczególny sposób wdzięczna, że tu jesteście. Adorujcie nieustannie Najświętszy Sakrament Ołtarza. Ja jestem zawsze obecna, kiedy wierzący oddają Mu cześć. Wtedy otrzymują szczególne łaski.”